Na początku chyba prawie zawsze mieliśmy ochotę na seks. Z czasem było więcej momentów, w których jedno z nas chciało, a drugie nie, i pytanie o zgodę zaczęło się częściej pojawiać.
Z Zuzą i Alkiem rozmawia Miko Czerwiński, Amnesty International, zdjęcia Helena Majewska.
Rozmowa jest kolejną z serii rozmów w ramach kampanii “Tak to miłość”. Amnesty International apeluje do władz o zmianę definicji gwałtu, tak by opierała się na braku zgody na seks. Ponad 70 proc. Polek i Polaków chce takiej zmiany. Podpisz petycję w tej sprawie!
Miko: Jak rozumiecie kwestię zgody na seks?
Alek: Dla mnie to polega na tym, że kiedy dwie osoby mają ochotę na seks, to komunikują sobie wzajemnie, że mają ochotę. Po prostu.
Zuza: Seks jest aktywnością, w którą zaangażowane są dwie − lub więcej − osoby i te osoby w tej aktywności świadomie i aktywnie uczestniczą. W momencie, w którym któraś z tych osób tego nie chce, zaczyna się nadużycie.
Alek: Zgoda jest wtedy, kiedy otrzymujemy sygnał – werbalny, a czasem niekoniecznie werbalny, ale wyraźny znak, że ta druga osoba tego chce. Brak zgody to wszystko pozostałe.
Miko: Jak rozmawiacie o zgodzie na seks między sobą?
Alek: Na początku chyba w ogóle nie mówiliśmy o tym wprost, tylko bardziej emocjonalnie się wyczuwaliśmy. Oboje jesteśmy dość wrażliwi na różne sygnały, więc nie było nam trudno to wyczuć. Z czasem zaczęliśmy się o to pytać bardziej wprost.
Zuza: Na początku chyba prawie zawsze mieliśmy ochotę i to jakoś tak po prostu wychodziło. Z czasem pojawiło się więcej momentów, w których jedno z nas chciało, a drugie nie i to pytanie też automatycznie zaczęło się częściej pojawiać.
Miko: Czy pytanie się o zgodę na seks jest ważne?
Alek: Myślę, że jest elementarne.
Zuza: Zgoda na seks jest czymś podstawowym. Jeśli jesteś w uważnej relacji z drugą osobą, to widzisz tak naprawdę, kiedy czegoś chce, a kiedy nie. Czasami werbalizowanie tego nie jest potrzebne, ale czasami – gdy masz jakiekolwiek wątpliwości – jak najbardziej konieczne.
Alek: Nie wyobrażam sobie wchodzenia w relację, w szczególności intymną, bez świadomości, że druga osoba też tego chce. Wyczuwanie tego, ale również bezpośrednie pytanie o zgodę mogą być elementami gry wstępnej.
Zgoda na seks jest czymś podstawowym. Jeśli jesteś w uważnej relacji z drugą osobą, to widzisz tak naprawdę, kiedy czegoś chce, a kiedy nie.
Zuza: Oczywiście dużo łatwiej jest wiedzieć, czy nie przekraczasz granic, jeśli ten ktoś ci to wyraźnie komunikuje, ale nie zawsze tak jest. Dlatego tak ważne jest pytanie o zgodę. W momencie, kiedy masz jakiekolwiek wątpliwości, możesz się upewnić.
Miko: Jak rozmawiać o zgodzie, by było to seksowne? Macie jakieś wskazówki, propozycje?
Zuza: Po prostu. Dla mnie rozmawianie o seksie jest seksowne i pytanie o zgodę też może być.
Alek: Seksowność odnosi się nie tylko do tego, co mówisz, ale przede wszystkim − w jaki sposób mówisz. Mówienie o czymkolwiek może być seksowne, więc bardziej chodzi o to, w jaki sposób zapytasz. Jeżeli twoim sposobem na podryw jest rzucanie błyskotliwych żarcików, to możesz zapytać o to w żartobliwy sposób. Pytasz adekwatnie do tego, jak się komunikujesz z daną osobą.
Miko: Jak uważacie, co pytanie o zgodę na seks wnosi do relacji?
Alek: Wnosi bezpieczeństwo i buduje zaufanie. Przynajmniej dla mnie. Jeśli wiem, że ja tego chcę i druga osoba tego w tym momencie chce, to czuję się na miejscu.
Zuza: Dla mnie pytanie o zgodę wnosi większą uważność, ale również przestrzeń, żeby doświadczać różnic między sobą. Jesteśmy odrębnymi osobami. To jest superfajne, kiedy się spotykamy i chcemy w danym momencie tego samego, lecz mogą być także momenty, w których nasze pragnienia i stany są różne – i to też jest okej. Pytanie o zgodę łączy się z poszanowaniem odrębności drugiej osoby i stwarza przestrzeń na możliwość odmowy.
Alek: Tak. Dopuszcza, że jeśli się tego nie czuje, to można zrezygnować. To rodzaj wentylu bezpieczeństwa.
Po prostu. Dla mnie rozmawianie o seksie jest seksowne i pytanie o zgodę też może być.
Amnesty International apeluje do władz o zmianę definicji gwałtu, tak by była oparta o brak zgody na seks. Ponad 70% Polek i Polaków chce takiej zmiany.
Podpisz petycję na amnesty.org.pl/akcje/tak-to-milosc/ w tej sprawie
Przekaż 1% na prawa kobiet w Polsce
Wpisz KRS 0000 11 06 95
„TAK, TO MIŁOŚĆ, czyli prawo do świadomej zgody” to tytuł warsztatu, który odbędzie się 18 marca w ramach spotkania pod hasłem „Kobiety wiedzą, co robią”. Warsztat, który rozpocznie się o godz 18:00 na aplikacji zoom, poprowadzi Basia Baran – psycholożka , seksuolożka, edukatorka na co dzień pracującą z osobami szukającymi pomocy w Fundacji SEXEDpl. Więcej informacji na stronie wydarzenia na Facebooku.
Wywiad oryginalnie ukazał się 7 marca na łamach magazynu Wysokie Obcasy.
Dowiedz się więcej o świadomej zgodzie na seks na stronie kampanii TAK, to miłość i przeczytaj więcej wywiadów.